Kolejny dzień zakończony dołem...
Komentarze: 3
Ufff... z trudem minąl kojeny dzień... w szkole oczywiście klapa... mialam odpowiadać z religii a wyszlo, że facetka nie ma czasu mimo iż umawiala się ze mną po lekcjach... cóż... jak nie będę miala bierzmowania to nie będzie już moja wina... chcialam dobrze... hmm... dom... poklócilam się z mamą... bardzo ją cenię, ale czesto mnie dobija... czasem nawet nie szanuje... dla ojczymka jest taka milutka, a mnie potrafilaby nawet wyrzucić z domu... cóz... gupie problemy może mam, ale to mocno boli... okolo 18:00 poszlam do mojej najlepszej przyjaciólki Ayi... wrócilam po 21:30... no i w zasadzie nic nowego... weszlam sobie na kompa i moim opisem na gg zainteresowala się tylko jedna jedyna osoba, której nawet jeszcze dobrze nie znam... Emi ^.^ znajoma Ayi... bardzo życzliwa i mila osoba... starala się bardzo mnie pocieszyć i wogóle... jestem jej wdzięczna za to... ale to, że jestem nikim pozostanie zawsze we mnie... na zawsze...
Dodaj komentarz