Co by było gdybym...

Kurde ... Jestem tutaj przypadkiem.Ba chciałem tylko zapytać o droge :D A biorąc pod uwage date tych komentazy <oraz moja stylistyke >jest to juz spooooro po czasie.;-)
Ale i tak dodam od siebie 3 grosze ."Zabijaja sie tylko ludzie slabi"ktos mi kiedys tak powiedzial.nie mam zamiaru tutaj prawic kazan czy moralow .Kto jak kto ale sam jestem naprawde zdrowo porąbany.Pamietam jak chodzilem do gimnazjum . Chcialem sie zabic co 2 dzien . Moje zycie niebylo telewizyjna opowiescia z hepyendem. I cos zrozumialem gdybym sie zabil pare osub naprawde by sie ucieszylo! I wiesz co? Nie zrobilem tego <co za niespodzianka?!>"Nie starczylo mi jaj" Ale okazalo sie ze mam dosc nabialu zeby cos z tym zrobic."Co mam ci kurwa powiedziec ?! Chcesz zmienic swiat to zacznij od siebie!" Jedyne madre slowa jakie uslyszalem od swojego zacpanego <jedynego> kolegi. Wziolem sie w garsc , tak poprostu. Pewnego dnia wstalem z podlogi ubralem sie i postawilem sobie cel. I niech mni

Kei-chan... co mam powiedzieć? Jeślibyś odeszła to ja pójdę za Tobą jak wierny piesek. A nawet jeżeli to ja NIGDY(słyszysz! NIGDY!!!!!) bym o Tobie nie zapomniała. Ty mnie wyciągasz ze wszystkich kłopotów i jesteś podporą. Jak chcesz się zabić to pomyśl o nas- Twoich wiernych przyjaciołach.

ehh ja chyba z 50 razy chcialam sie zabic ale sie ciesze ze zyje cause life is worth living :) ze tak to ujme :) jak ciebie zabraknie to napewno beda wszyscy plakac bo zrozumieja ze to oni cie zabili ..ci ignoranci i dokuczajace bezmozgi ... i pamietaj masz zyc !

Ech....tylko jedna głupia Aya...To też fakt...ale niech Ci nawet takie myśli nie przechodzą przez głowę :/ Nie pomyślała o mnie jakbym się wtedy czuła...Małpko :P Ja Ciebie kocham...i nie możesz mnie od tak sobie zostawic...